niedziela, 5 stycznia 2014

Szczęśliwego Nowego Roku!

Tadam -  i już mamy, zaczął się łobuz jeden :)
Życzę wszystkim spełnienia marzeń, realizacji planów i wielu pięknych pozytywnych niespodzianek :)

Zacznę rok muzycznie.
Przez długi czas nie słyszałam kawałka, który chcę tu przytoczyć. Oczywiście, piosenkę znam, no ładna, ładna etc, świetny głos, ale jakoś nigdy do końca...
A gdy usłyszałam ją teraz podczas przerwy świątecznej - aż mi ciarki po plecach przeszły a do oczu łzy nabiegły. No bo tak i już.

Zdecydowałam się dawno temu,
Nigdy nie pozostawać w cieniu innych
Nieważne czy poniosę porażkę, czy odniosę sukces
Przynajmniej będę żyć tak, jak tego pragnę
Nieważne, co mi odbiorą
Gdyż nie mogą mi odebrać mojej godności

Because the greatest love of all
Is happening to me
I found the greatest love of all
Inside of me
The greatest love of all
Is easy to achieve
Learning to love yourself
It is the greatest love of all

Whitney Houston - Greatest love of all

Jej się chyba niezbyt to o czym śpiewała udało...
Ale przesłanie ogólne jest fantastyczne.
Pamiętajcie o tej miłości w nowym roku :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz